9 lutego 2016
Wyrok po 18 latach od wypadku
Po 18 latach od wypadku, w którym zginął mężczyzna, osierocając 7-letniego syna i pozostawiając żonę, Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na ich rzecz po 50 tys. zł. zadośćuczynienia.
- To dawne czasy, ale ból po stracie męża nadal czuję – mówiła po ogłoszeniu wyroku wdowa.
Tomasz Rosa, dyrektor Grupy Doradczej Prawno-Medycznej, która prowadziła sprawę tak argumentuje powrót do tragicznego zdarzenia sprzed wielu lat:
- Chociaż od tej tragedii minęło kilkanaście lat, syn jest dorosły, a wdowa próbuje na nowo ułożyć sobie życie, jednak warto było przed sądem wrócić pamięcią do tego feralnego wypadku, aby uzyskać dla rodziny zadośćuczynienie za ich cierpienia – mówi.
Po 18 latach – jak to możliwe?
- Warto znać swoje prawa. Kiedyś dla zdarzeń sprzed sierpnia 2007 roku obowiązywał 10-letni okres przedawnienia roszczeń za szkody wynikające z przestępstwa, jednak nowelizacja przepisów kodeksu cywilnego z dnia 10 sierpnia 2007 roku wprowadziła nowy, 20-letni okres przedawnienia. Oczywiście „Kowalski”, który nie śledzi na bieżąco takich prawnych zmian, może mieć duży problem z właściwą oceną sytuacji. Dlatego warto zwrócić się do specjalistów w tej dziedzinie – dodaje T. Rosa.
Bez wiedzy fachowców, roszczenia za doznaną szkodę, których mogła domagać się wdowa, uległyby przedawnieniu w marcu 2007 roku. Poszkodowana zgłosiła jednak swoje roszczenia przed upływem tego terminu. Tym samym okres przedawnienia zaczął biec od nowa w momencie otrzymania od ubezpieczyciela decyzji o przyznaniu świadczenia. Dzięki temu szkoda ulegnie przedawnieniu dopiero po 17 marca 2017 roku.
- Często prowadzimy sprawy o zadośćuczynienie z tytułu śmierci osoby bliskiej lub szkód na osobie, w wyniku których naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia poszkodowanego w wypadku trwały dłużej niż 7 dni (np. poważne złamanie) – mówi prawniczka Anna Kowalska z GDPM.
W przypadku takiej „starej sprawy” trzeba tylko upewnić się, czy sprawca szkody został wówczas skazany za przestępstwo. Najczęstszy rodzaj przestępstwa, za które skazywany jest sprawca, to przestępstwo z art. 177 § 1 i 2 kodeksu karnego, czyli spowodowanie wypadku. W przypadku tego konkretnego zdarzenia – śmierci męża powódki – winnym wypadku był kierowca samochodu, którym jechał mąż.
Jak wycenić cierpienia?
W uzasadnieniu wyroku za wypadek sprzed 18 lat, sąd stwierdził:
„Skutki naruszenia dobra osobistego przez spowodowanie śmierci osoby bliskiej w wypadku komunikacyjnym są objęte odpowiedzialnością gwarancyjną ubezpieczyciela. W konsekwencji istnienie roszczenia o zadośćuczynienie, w ocenie sądu, nie budzi wątpliwości” .
W swojej decyzji sąd podkreślił jednak i to, że przyznanie zadośćuczynienia finansowego na podstawie przepisu art. 448 k.c. tylko w pewien sposób rekompensuje doznaną krzywdę.
Sąd ustalił zadośćuczynienie po 100 tys. złotych i obniżył o połowę z powodu przyczynienia się zmarłego do wypadku.
Źródło: GDPM |